
Wędkarstwo z kutra to jest zupełnie inna bajka, jest to duży wysiłek fizyczny dający dużo relaksu oraz satysfakcji. Wypływamy rano ok. 6:00 rejs trwa od 6 do 12 godzin (przeciętnie 10 godzin), zależy to od płynących wędkarzy. W trakcie rejsu możemy liczyć na ciepłą zupę rybną z dorsza, wątróbki dorszowe, tatar z dorsza ciepłe oraz zimne napoje ;) ( menu zależy od kutra). Cena za cały rejs to 140-160zł, oczywiście na innych kutrach może być drożej lub taniej. Na łowisko płyniemy ok 1 godzinę. Gdy szyper ustawi kuter nad ławicą śledzi (dorsze są pod nimi) lub innym obiecującym miejscu daje jeden sygnał dzwiękowy, który rozpoczyna wędkowanie. Zestaw w zależności od dryfu kutra rzucamy przy samej burcie lub dalej od niej. Pilker musi opaść na dno (głębokość wędkowania to 30-50m). Następnie podrywamy pilker z dna i opuszczamy go z powrotem (pompujemy), z grubsza tak wygląda łowienie. Można prowadzić pilker pod kątem, na dwa poderwania, powoli, szybko, podrywać wysoko ponad dno, pukać o dno - technik jest dużo wszystkie mogą być skuteczne. Pobicia są zdecydowane i mocne. Dorsz stawia znaczny opór, należy uważać żeby nie uszkodzić kołowrotek. Przy holu pracujemy kijem, pompujemy, nadmiar plecionki/żyłki nawijamy na kołowrotek. Dwa sygnały dzwiękowe zmiana łowiska, zwijamy zestaw i płyniemy dalej. W trakcie tzw. przelotu poprawiamy sprzęt zmieniamy pilkery, przywieszki, posilamy się, snujemu wędkarskie opowieśći :). Praca kijem to ok.40%-50% czasu rejsu, pozostały czas to dopłynięcie z portu do pierwszego łowiska, zmiana łowisk oraz powrót do portu. Trzy sygnały dzwiękowe koniec wędkowania, powrót do portu.

Łowimy dorsze i coś ??? :)))
Sprzęt można wypożyczyć na kutrze (ok.
25zł na cały rejs). Zestaw do mocny kij dorszowy dł. 2,1 m do 2,7m
(dłuższym niewygodnie operuje się na kutrze) cw. 150-200 gr, mocny
kołowrotek mogący pomieścić 150-200m plecionki lub żyłki. Lepsza jest
plecionka ze względu na brak rozciągliwości, lepiej wyczuwa się dno i
pobicia dorsza. Do plecionki dołączamy przypon (0.40-0.50) do którego
przyczepiamy troki boczne z przywieszkami oraz pilker.
Przy rzucaniu pilkerem należy uważać na innych wędkarzy, w trakcie
zmiany łowiska należy pilker dobrze zaczepić o przelotkę lub kabłąk
kołowrotka, żeby bujający się pilker nie zrobił komuś krzywdy.

:)))

:)))
Dla każdego wędkarza i nie tylko, wyprawa
na dorsze powinna stać się obowiązkowym punktem urlopu nad Bałtykiem.
Żeby się nie zniechęcić proponuję pierwszy raz wybrać się na dorsze w
bezwietrzny dzień, aby uniknąć ewentualnych dolegliwości związanych z
chorobą morską. Później jak już złapiemy bakcyla większe fale będą tylko
dodatkową atrakcją.
Zwykle łowimy z Darłowa ok. 50 km od Pensjonatu lub z Kołobrzegu 35km. Różnica polega na tym, że w Darłowie na łowisko płyniemy ok 1h a w Kołobrzegu na łowisko trzeba wypłynąć dalej. A czas urlopu nad morzem czy wakacji nad morzem trzeba dobrze wykorzystać.
Zwykle łowimy z Darłowa ok. 50 km od Pensjonatu lub z Kołobrzegu 35km. Różnica polega na tym, że w Darłowie na łowisko płyniemy ok 1h a w Kołobrzegu na łowisko trzeba wypłynąć dalej. A czas urlopu nad morzem czy wakacji nad morzem trzeba dobrze wykorzystać.
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń